Zagadnienie losów piekarzan, którzy byli więźniami hitlerowskich obozów koncentracyjnych jest bardzo interesujące, ale nie zawsze możemy je prześledzić z uwagi na brak zachowanych źródeł, relacji i wspomnień. Wielu więźniów nie przeżyło niemieckiego piekła, inni przetrwali i zdecydowali się o tym opowiedzieć po II wojnie światowej. Jedną z takich osób był Alojzy Kleta z Piekar Śląskich (nr obozowy 3366), którego relację (jedną z dwóch) publikujemy w całości po raz pierwszy w Internecie. Oryginał przechowywany jest w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Tekst z maszynopisu przepisała Maria Kańtoch, której należą się ogromne podziękowania. Łukasz Żywulski przygotował wstęp i opatrzył relację przypisami.
Szarlej – dzielnica Piekar Śląskich – bardzo się zmienił od 1949 roku do dziś. Uczęszczałem do Szkoły Podstawowej nr 1 w Szarleju przez siedem lat. W tym czasie zdarzały się sytuacje wesołe i smutne, wśród stopni pojawiały się piątki i dwóje, jednak zakończenie było wspaniałe – wyjazd do Warszawy w 1955 roku.
Dawna miejscowość Brzeziny Śląskie to obecnie peryferyjna dzielnica naszego historycznie znanego od wieków miasta Piekary Śląskie. Jej centralnym punktem zawsze było skrzyżowanie dwóch głównych dróg: jedna biegła od Chorzowa do Kamienia, a druga – od Dąbrówki Wielkiej do bytomskiej dzielnicy Rozbark. Właśnie ta ulica prowadziła do jakby oddzielnej części Brzezin – na „Górkę”.
Rozwój kopalń rud w Dąbrówce Wielkiej od drugiej połowy XIX w. do wybuchu pierwszej wojny światowej.
Na początku drugiej połowy XIX wieku na drogę szybkiego rozwoju gospodarczego wkroczyły Prusy, zjednoczone już poprzednio w Niemieckim Związku Celnym (1834). W latach 1850-1870 w przemyśle techniczne zaczęto stosować ulepszenia w oparciu o nowe formy akumulacji kapitałów - przede wszystkim spółek akcyjnych. Rosła szybko produkcja poszczególnych gałęzi niemieckiego przemysłu żelaznego.
4 grudnia 2024 r. upłynęło 70 lat od powstania Kopalni Węgla Kamiennego „Julian”- jednego z najważniejszych (obok „Andaluzji” i „Orła Białego”) zakładów pracy w historii Piekar Śląskich. Kopalnia żywo zapisała się w pamięci mieszkańców i byłych pracowników, których zakład rekrutował nie tylko z regionu górnośląskiego, ale także całej Polski. Z okazji okrągłej rocznicy powstania zakładu, Izba Regionalna, Piekarski Werk i Piekary Śląskie w Obiektywie przygotowali wystawę fotograficzną "Gruby Kadr. KWK "Julian" w fotografii".
Górnictwo rud na terenie Dąbrówki Wielkiej to dotychczas mało poznane zagadnienie, nad którym pochylił się pasjonat rodzinnej miejscowości Leszek Chrobok. Efektem jego zainteresowań i dociekań naukowych była praca magisterska "Historia górnictwa rud na terenie Wielkiej Dąbrówki od 1844 do 1914 roku" obroniona w 2009 roku w Instytucie Historii Uniwersytetu Śląskiego pod kierunkiem prof. Marii Wandy Wanatowicz. W tekście znajdziecie odniesienia do źródeł archiwalnych i opracowań naukowych oraz ciekawe mapy. W niniejszym artykule znajdziecie wybrane fragmenty wspomnianej pracy, ale to nie wszystko - planowane są kolejne teksty na bazie pracy magisterskiej Leszka Chroboka.
Takie odkrycia nie zdarzają się często. Po 169 latach do Izby Regionalnej w Piekarach Śląskich trafił wyjątkowy eksponat, który od razu zyskał przydomek "piekarski kamień z napisem love". Mowa o kamieniu granicznym pola górniczego "Jane Eyre" na terenie Dąbrówki Wielkiej - należącym do dawnej kopalni rud ołowianych "Bleischarley". Jak do tego doszło?
Zajmując się historią jakiegoś miasta, czy wsi nie sposób pominąć ewolucji i etymologii jego nazwy, gdyż jest to część składowa historii, która także ulegała zmianom.
Przedwojenna górnośląska prasa to prawdziwa kopalnia zagadkowych, czasem niewyjaśnionych, sensacyjnych i nieprawdopodobnych historii. Wspólnie z Jakubem Müllerem postanowiliśmy troszkę pofedrować w cyfrowych zasobach i wydobyć na światło dzienne co ciekawsze nagłówki z Piekar Śląskich, a dokładniej z Wielkich Piekar, Szarleja, Brzozowic, Kamienia, Dąbrówki Wielkiej, Józefki i Kozłowej Góry.
Plebiscyt na Górnym Śląsku i trzy powstania w latach 1919-1920-1921 uznawane są za jedne z najważniejszych wydarzeń w dwudziestowiecznej historii regionu, o który po I wojnie światowej toczył się spór pomiędzy Polską i Niemcami, zarówno na froncie dyplomatycznym jak i wojskowym. Pomimo upływu ponad 100 lat, temat ten nadal polaryzuje mieszkańców regionu, ale niezależnie od poglądów na bieg historii powinniśmy patrzeć obiektywnie. Ze względu na upływ czasu nie mamy już możliwości bezpośredniej rozmowy ze świadkami tamtych wydarzeń, ale w oparciu o źródła możemy spróbować odnaleźć się w tamtej rzeczywistości.